Mistrzostwa Polski na 6 czerwonych – Snooker
2-go i 3-go października w warszawskim klubie Akademia Snookera odbyły się pierwsze Mistrzostwa Polski na 6 czerwonych. Do turnieju zgłosiło się łącznie 26 zawodników. Zostali oni podzieleni na osiem grup. Dwie po czterech zawodników i sześć po trzech. Dwie najlepsze osoby z każdej grupy awansowali do fazy pucharowej.
Mistrzem Polski na 6 czerwonych po dosyć ciekawym pojedynku został Karol Szuba – Jabłoński. Snookera w naszym kraju zdominowali w końcu nastolatki, z czego pozostaje się tylko cieszyć i mieć nadzieję, że kiedyś, któryś z nich zdoła wybić się daleko poza nasze podwórko.
Sporo nowości w galerii snookerowej
Po zakończonym turnieju World Open okazało się, że łącznie także z pozostałych turniejów mam już ponad 3 tysiące zdjęć, które należałoby przejrzeć, wybrać te najlepsze i umieścić je w galerii snookerowej. Generalnie w czasie trwania jednego turnieju robię około 500 zdjęć, z czego większość ląduje później w koszu, bo wybieram tylko te najciekawsze. Jest to jednak czasochłonna praca na którą ostatnio jakoś brakowało czasu, więc korzystając z faktu, iż jestem na zwolnieniu lekarskim postanowiłem troszkę czasu poświęcić i temu zajęciu.
Jak postanowiłem tak też zrobiłem. W galerii jest już prawie 2000 fotek i w najbliższych dniach będzie ich praktycznie codziennie jeszcze sporo przybywać. Poniżej zamieszczam kilka linków do nowości:
Finał World Open 2010
Finał Mistrzostw Świata 2010
Finał Welsh Open 2010
Jimmy White
Podsumowanie World Open – Snooker
Turniej dzięki swojej formule ma w sobie cos wyjątkowego. Duża ilość graczy i meczy rozgrywanych w ciągu jednego dnia powoduje, że jest dynamicznie ciągle coś się dzieję, ale czy właśnie taką formą zachwycilibyśmy się tak bardzo od samego początku jak klasyczną formą snookera?
Mnie osobiście brakowało wyrównanych pojedynków, których było zdecydowanie za mało. Większość spotkań kończyło się wynikiem 3:1, a do ćwierćfinału zrządzeniem losu, ten kto wygrywał pierwszą partię wygrywał całe spotkanie,
W pierwszym półfinałowym pojedynku Ronnie O’Sullivan gładko awansował do finału pokonując Petera Ebdona 3:1.
Drugi półfinał był na szczęście bardziej emocjonujący i zacięty. Mark J. Williams szybko wygrał dwie pierwsze partie i można powiedzieć, ze był o krok od awansu do finału, jednak z letargu przebudził się Neil Robertson i przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę wygrywając trzy kolejne partie.
Wszyscy ostrzyliśmy sobie pazurki na zacięty finał jednak OSA nie pograł sobie za wiele. Za to Robertson pokazał bardzo dobrego snookera i bezproblemowo obronił tytuł wynikiem 5:1.
Australijczyk prezentuje na m się z sezonu na sezon coraz lepiej i kto wie… Może będzie wstanie obronić także tytuł mistrza świata?
Kolejny klasyk za nami – Snooker
Generalnie mecz nie zawiódł, a co najważniejsze nie buł tak jednostronny jak poprzedni klasyk. Pierwsza partia padła łupem O’Sullivana breakiem 97 punktów. W odpowiedzi Hendry popisał się 95 punktowym breakiem. Od tego momentu wszyscy liczyliśmy chyba na dosyć zacięty pojedynek i mimo, iż jednak taki nie był to nikt chyba nie poczuł się zawiedziony pojedynkiem dwóch mistrzów świata.
Trzecia podobnie jak i czwarta partia wpadła na konto O’Sullivana i w godzinkę z malutkim hakiem zwyciężył z siedmiokrotnym mistrzem świata.
Na koniec mistrzowie ucięli sobie krótką pogawędkę, której treści niestety nie było nam usłyszeć, ale świadczy o tym, że panowie nie żywią do siebie urazy jak to miało miejsce w latach 2002-2005.
Klasyki podczas World Open – Snooker
Dziś w Glasgow doszło do prawdziwego klasyku pomiędzy Ronnie O’Sullivanem, a Jimmy Whitem. Mecz generalnie jednostronny na korzyść tego pierwszego i troszkę zawiódł, bo myślę, że każdy spodziewał się zaciętego pojedynku.
Jednak jak się to jeszcze nie koniec klasyków w trakcie World Open, bo jak się okazuje jutro czeka nas kolejny pomiędzy Stephen Hendry, a Ronnie O’Sullivanem. Podobnie jak wcześniej, co do tego meczu mamy wielkie oczekiwania i spodziewamy się wielu emocjonujących zagrań, Czy tak jednak będzie? Czas pokaże…